27-28 październik – Rekolekcje NOWE ŻYCIE
Rekolekcje
dla kandydatów do bierzmowanie
NOWE ŻYCIE
W październiku odbyły się rekolekcje dla kandydatów do bierzmowania zorganizowane na zaproszenie księdza proboszcza Macieja Andrzejewskiego przez Szkołę Nowej Ewangelizacji Diecezji Bydgoskiej. Nasi kandydaci do bierzmowania uczestniczyli w kursie NOWE ŻYCIE. Były to spotkania w dwóch grupach, w dniach 13-14 października kurs odbyli chłopcy, a dwa tygodnie później (27-28) dziewczyny.
Kurs NOWE ŻYCIE to weekend spotkania z realnie działającym Bogiem, spojrzenia razem z Nim na swoje życie i zyskania nowych perspektyw i możliwości. Czy je potem wybiorą i podejmą, zależy tylko od Nich, ale jedno jest pewne: Stwórca czeka na każdego nieustannie!
Ten kurs jest częścią programu międzynarodowej sieci Szkół Nowej Ewangelizacji, które powstały jako jedna z odpowiedzi na wezwanie Jana Pawła II. Zawiera odmienny w formie, żywy i prosty przekaz Dobrej Nowiny skierowany do współczesnego człowieka. Adresowany jest zarówno do osób, które chcą doświadczyć miłości Boga, jak i do tych, które nie wierzą, że jest to w ogóle możliwe. Mogą w nim uczestniczyć zarówno ci, którzy widzą bezsens, zniewolenie i grzech w swoim życiu, jak i ci, którzy tego nie dostrzegają.
A oto świadectwa niektórych uczestników kursu:
Na początku nie wiedziałem, czy iść, czy nie iść na ten cały kurs NOWE ŻYCIE. Właściwie to poszedłem, bo myślałem, że mnie ksiądz nie przepuści do bierzmowania jak nie pójdę. Kurs trwał 10h w sobotę, a w niedzielę 5h . Oczywiście byłem troszkę spóźniony i nadal byłem zniechęcony do pójścia tam. Jednak po kilku godzinach przebywania tam, coś tak jakby się we mnie zmieniło, z początku nie wiedziałem co to jest, więc dalej słuchałem wykładowców lub tych, którzy doświadczali Boga. Co kilka godzin mieliśmy po 15 lub 20 min przerwy, dzięki temu mogłem się trochę zastanowić, co wykładowcy mówili. Na każdej przerwie było coś do jedzenia i do picia, więc na głód czy pragnienie nie mogłem narzekać. Po południu był strasznie pyszny obiadek, normalnie czułem się jak w domu. I tak doświadczyłem Boga, dzięki temu kursowi bardziej zbliżyłem się do Boga. Było śmiesznie, było dużo zabaw itd. Dlatego myślę, że warto iść na ten kurs NOWE ŻYCIE.
FiMek
Muszę przyznać, że na wiadomość o rekolekcjach nie zareagowałem entuzjastycznie. Pewnie dlatego, że nigdy wcześniej na żadnych innych nie byłem. Na początku atmosfera była trochę spięta, jednak z upływem czasu zaczęliśmy się przed sobą otwierać. Liczę na to, że w przyszłości zaowocują one w moim życiu.
Anonim
Nie powiem że moje życie przed rekolekcjami i po nich się zmieniło. Mam nadzieję jednak, że to ziarno, które zostało rzucone, zakiełkuje. Pewnie też za mało otworzyłem się na działanie Ducha Świętego. A tak poza tym dziękuję za pyszne jedzenie.
Adam
Kiedy dowiedziałem się o rekolekcjach, nie bałem się, bo nie były to pierwsze w moim życiu. Nawet się trochę cieszyłem.
Na początku czas się dłużył, do pierwszej przerwy. A potem nie wiem, kiedy minął cały dzień. Gdy wróciłem do domu, starałem się przemyśleć swoje życie. Następny dzień był jeszcze lepszy i ciekawszy. Myślę, że warto iść na ten kurs, ponieważ daje dużo do myślenia i pozwala zastanowić się nad swoimi czynami.
Autor bezimienny
Pierwszego dnia rekolekcji dla dziewcząt słuchaliśmy konferencji prowadzących i poznań, a potem o nich rozmawialiśmy. Drugi dzień przebiegał podobnie. Na zakończenie mieliśmy możliwość podzielenia się swoimi przemyśleniami. Te rekolekcje były ok, choć trochę długie. Bardzo podobali mi się prowadzący, bo ich zaangażowanie się w działania na tym kursie było ogromne.
Zuzanna
Posted on: 2 listopada 2018admin